Internet daje nam wiele możliwości zarabiania. Mówi się nawet, że jest ulicą, na której leżą pieniądze, wystarczy się po nie schylić Jest w tym odrobina prawdy. Każdy może z powodzeniem realizować własny pomysł na biznes w domu. W wielu przypadkach nie jest nawet wymagany kapitał własny. Może to być własny sklep internetowy, praca w zawodzie freelancera jako wirtualna asystentka, copywriter czy tłumacz.
Nasza fascynacja jaką jest nauka języków obcych, odpowiednio pokierowana, może stać się źródłem dodatkowego dochodu. Co ważne, musimy najpierw reprezentować wysoki poziom znajomości języka, który będą potwierdzały kursy językowe, certyfikaty, a najlepiej ukończone w tym kierunku studia. Znajomość języka japońskiego, języka koreańskiego czy nauka chińskiego może zaowocować ciekawymi współpracami, są to bowiem języki nie tak powszechne jak angielski, niemiecki, francuski czy rosyjski, a zapotrzebowanie na tłumaczenia z tych języków lub na te języki jest dość spore.
Gdzie szukać zleceń jako tłumacz online?
Własna firma może być wymogiem, jeśli chodzi o współprace na linii zleceniodawca – tłumacz, należy więc się przygotować, że być może będzie konieczne założenie działalności gospodarczej.
Warto zacząć od tego, że tłumacz zajmuje się tłumaczeniem z języka, który zna na wysokim poziomie lub na ten język. Może więc szukać ofert pracy w biurach tłumaczeń (warto w CV uwzględnić wszystkie ukończone kursy dotyczące znajomości języka), by uatrakcyjnić swoją ofertę.
Tłumacz może znaleźć również zatrudnienie e w firmach medialnych, prasie, w branży marketingu i agencjach PR. Również agencje reklamowe mają duże zapotrzebowanie na doświadczonych tłumaczy również w copywritingu. Jest ogromne zapotrzebowanie na copywriterów tłumaczących strony lub piszących teksty w różnych językach. Tłumacz może także starać się o pracę w wydawnictwach. Mogą również pracować jako tłumacze ustni tj. mogą otrzymać pracę w formach konferencyjnych, korporacjach czy instytucjach państwowych.
Tłumacz online – pomysł na własny biznes
Niezaprzeczalnie jest to bardzo dobry pomysł na biznes. Freelancer tłumacz online pracuje na własnych warunkach i według ustalonych przez siebie stawek. Zazwyczaj na podstawie umowy o dzieło, jednak wielu z nich bardzo szybko decyduje się na własną firmę i wystawianie faktur. Pracując na własny rachunek to my decydujemy, których zleceń chcemy się podjąć, a których nie. Niestety na początku sami musimy zabiegać o te zlecenia, by wyrobić sobie renomę, któremu zapewne przyczyni się marketing szeptany. Niemniej samemu trzeba zadbać o rozgłos o swojej marce osobistej, zlecenia i klientów, najlepiej często powracających, a to można wypracować wyłącznie solidną pracą, terminowością, wysoką kulturą i jakością świadczonych przez siebie usług na najwyższym poziomie.
Niemalże wszystkie platformy z ogłoszeniami pracy online zawierają zlecenia dla tłumaczy, które polegają na tworzeniu lub tłumaczeniu tekstów na strony internetowe, pisanie lub tworzenie artykułów tematycznych w języku obcym itp. Często również autorzy książek czy ebooków zwłaszcza opierający się o self-publishing, poszukują tłumaczy, którzy przełożą ich twórczość na inne języki.
Warto pamiętać, że nie od razu Rzym zbudowano, i nawet jeśli dziś zaczynamy samodzielnie znając jeden język obcy i wyszukując zleceń przez internet, nie znaczy, że za 5 lat nie będziemy posiadać biura tłumaczeń, kilku pracowników i nie będziemy współpracować z dużymi firmami. Marzenia są po to, by zamieniać je w cele, a cele, by je realizować. Nawet jeśli dziś zaczynamy jako korepetytor i udzielamy lekcji z języka obcego, nie oznacza to, że za kilka lat nie będziemy najczęściej polecanym tłumaczem w mieście.
Aż ciężko uwierzyć, że tak łatwo znaleźć pasję, rozwijać ją i w rezultacie zacząć na niej zarabiać. Konsekwencja, upór i wytrwałość mogą sprawić, że inwestycja w rozwój stanie się naszą najlepszą inwestycją. Cały sekret tkwi w samorozwoju i naszej mobilizacji, a także wierze we własne możliwości.