Osoby, które chcą zainwestować w rozwój osobisty zazwyczaj decydują się na kursy językowe tych języków, których znajomość może wpłynąć na podniesienie ich kompetencji i kwalifikacji, a tym samym pomóc w otrzymaniu awansu lub podwyżki. Najczęściej wybieranymi językami są: język angielski, niemiecki, rosyjski, hiszpański, francuski i włoski. Jeśli kogoś interesuje nauka chińskiego może to oznaczać fascynację kulturą, obyczajami, a nawet samym językiem. To oznacza, że najczęściej nauka chińskiego wynika z chęci rozwijania pasji i nie ma związku z inwestowaniem w rozwój zawodowy.
Dlaczego to ma znaczenie? Ponieważ uznaje się, że kwestie wpływające na samorozwój zawodowy stanowią dla nas większą motywację, a co za tym idzie rzadziej się poddajemy i łatwiej nam osiągnąć wyznaczony cel, niż kwestie związane z realizowaniem pasji.
Nauka języków obcych wymaga niezwykłego zaangażowania, konsekwencji i systematyczności. Kiedy mamy w perspektywie podwyżkę, zmianę pracy lub lepsze stanowisko, w przypadku przeszkód lub wszelkich trudności, za wszelką cenę staramy się je ominąć. Kiedy nauka języków jest pasją, często poddajemy się zaczynając od wymówek związanych z brakiem czasu itp. Dlaczego o tym wspominamy, ponieważ zakładając, że nauka chińskiego jest naszym hobby, musimy znaleźć w sobie znacznie więcej motywacji niż w przypadku rozwoju zawodowego, co nie znaczy, że język chiński jest tak trudny, że nie będziemy w stanie mu podołać, bez odpowiedniego bodźca. Wręcz przeciwnie. Okazuje się, że chiński jest prostszy do opanowania, niż nam się wydawało. Dlaczego?
Czy chiński to trudny język?
Może nam się wydawać, że można szybko nauczyć się angielskiego, ale nie chińskiego. Po głębszej analizie okazuje się, że w języku angielskim jest 12 czasów, w języku niemieckim używamy 6 rodzajników, w języku polskim 7 przypadków. Musimy zmierzyć się z koniugacją i deklinacją. W języku chińskim nie występują czasy gramatyczne, liczby pojedyncze i mnogie, wyrazy nie odmieniają się przez osoby przypadki i rodzaje. Komunikacja odbywa się w najprostszej formie. Dla przykładu, jeśli chcemy powiedzieć “Jutro będziemy kupować stół” wystarczy powiedzieć “Ja jutro kupować stół”. Wyraz jutro określił, że czynność będzie odbywać się w przyszłości, zatem zbędna okazuje się potrzeba dodawania końcówki do czasownika. Czy chiński nie jest praktyczny?
Ponadto, szyk zdań chińskich jest taki sam jak w języku polskim tj. podmiot – orzeczenie – dopełnienie.
Kolejnym argumentem potwierdzającym, że język chiński jest łatwy do opanowania jest fakt, że zdanie polskiej matury może zagwarantować znajomość minimum 20 tysięcy słów, przy czym chińską maturę można zdać znając 5000 sów, na które składa się ok. 3 tysięcy znaków.
Początki rzeczywiście mogą wydawać się trudne, ponieważ trzeba przyswoić tzw. krzaczki, które są przypisane do chińskich słów. Pocieszyć może fakt, że w przypadku tego języka do opanowania jest znacznie mniej słów niż w przypadku innych języków, a znajomość 2 tysięcy najczęściej występujących znaków sprawia, że rozumiemy już 98% tekstu i stanowi to podstawowy poziom znajomości języka.
Dopiero po opanowaniu znaków można pomyśleć o nauce metodą Callana lub zajęciach z native speakerem. Pocieszający może być fakt, że opanowanie chińskiego sprawi, że znacznie łatwiej będzie przyswoić nam język japoński czy język koreański.
Pismo logograficzne jest o tyle uciążliwe, że bez odpowiedniej klawiatury nauka może być odrobinę uciążliwa (odpowiednia klawiatura, lub nakładki na klawiaturę nie stanowią dużego wydatku). Z pomocą przychodzi również tłumacz online.
Nauka chińskiego może odbywać się podobnie jak nauka języka angielskiego w domu. Nie stanowi najmniejszego problemu, by samodzielnie podjąć się nauki, tym bardziej, że w sieci można znaleźć mnóstwo materiałów dających taką możliwość. Nic nie stoi na przeszkodzie, by odbywała się nauka języka online. Zatem nie ma co tracić czasu, zwłaszcza, że inwestycja w siebie, to najlepsza inwestycja.
